Jesteś tutaj: Start » List Biskupa Elbląskiego na Uroczystość Bożego Ciała [16 czerwca 2022]

List Biskupa Elbląskiego na Uroczystość Bożego Ciała [16 czerwca 2022]

16.06.2022 r.

287508717 963986867601071 1448767442348689996 n

Drodzy Siostry i Bracia związani wiarą w Jezusa Chrystusa!

Święto Bożego Ciała rozszerzyło się i przyjęło w chrześcijaństwie zachodnim w XIII wieku (Bulla Transiturus 1264, papież Urban IV). Do cech charakterystycznych tego święta należy procesja ulicami miast i wsi. Kapłan niesie wówczas w ozdobnym naczyniu, zwanym monstrancją, Ciało Chrystusa. Poprzedzają go i otaczają katolicy: dzieci, młodzi oraz starsi, śpiewając i modląc się. Zwyczaj procesji w dniu uroczystości Bożego Ciała przetrwał pomimo niesprzyjających zdarzeń historycznych, takich jak: wojny, prześladowania religijne oraz epidemie.

Tego dnia gromadzą się osoby, które czują się związane z Kościołem katolickim, podzielają Jego wiarę i pragną publicznie dać wyraz swoim religijnym przekonaniom i uczuciom. Ten zwyczaj mieści się w prawie człowieka do obecności i ekspresji religii także w przestrzeni publicznej. Prawo państwowe krajów rzeczywiście demokratycznych respektuje i szanuje tego typu publiczne zgromadzenia ze względu na ich pokojowy i nieagresywny charakter.

Pierwsze tysiąclecie chrześcijaństwa nie znało jeszcze kultu Bożego Ciała w obecnej formie. Rozwój tej formy pobożności nastąpił w wiekach średnich. Nie bez dyskusji i sporów dotyczących rzeczywistej obecności Chrystusa pod postaciami chleba i wina. Dyskusje te powróciły na nowo w wieku XVI, w związku z Reformacją, oraz w latach sześćdziesiątych minionego stulecia, po Soborze Watykańskim II (np. w Holandii).

**

Św. Paweł apostoł w liście do Koryntian (1 Kor 11,23-26) pozostawił nam najstarsze nowotestamentowe świadectwo dotyczące Eucharystii oraz Ciała i Krwi Pańskiej. Paweł korzystał z wiedzy, którą nabył w kontakcie z innymi chrześcijanami. Przede wszystkim czerpał swoją wiedzę od apostołów Piotra, Jakuba i Jana, z którymi spotkał się w Jerozolimie. Oni to byli uczestnikami Ostatniej Wieczerzy, która miała miejsce w przeddzień ukrzyżowania Jezusa. Wieczerza ta zbiegła się z uroczystością żydowską, ze świątecznym posiłkiem, który organizowano corocznie. Dziękowano w ten sposób Bogu za uwolnienie narodu wybranego z niewoli w Egipcie. Podczas tej uroczystości o charakterze rodzinnym Jezus ustanowił ofiarę nowego i ostatecznego Przymierza ludzkości z Bogiem. Wziął do swoich rąk chleb, przełamywał go i podawał jego kawałki apostołom mówiąc: To jest Ciało moje za was wydane. Później wziął naczynie z winem, podawał je swoim uczniom ze słowami: Kielich ten jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej.

Chleb był dla Żydów codziennym pokarmem. Podobnie wino rozcieńczane z wodą było podstawowym napojem. Pokarm i napój są tworzywem, budulcem życia człowieka. Jednak Jezus mówił o swoim Ciele i Krwi, o swoim życiu i o swojej śmierci.

Istnieje związek śmierci Jezusa na krzyżu i Jego zmartwychwstania z tym, co nazywamy Ciałem i Krwią Pańską. Wspólnoty wyznawców Chrystusa gromadzą się przy krzyżu, przy znaku Ukrzyżowanego. Kapłan powtarza wówczas nad chlebem i nad winem słowa Jezusa. Chrześcijanie sprawują ten obrzęd zgodnie z poleceniem Zbawiciela: To czyńcie na moją pamiątkę. Wspólnota chrześcijańska wyrasta z ofiary Chrystusa. On buduje tę wspólnotę. Buduje społeczność Kościoła w małych i dużych miejscowościach, w krajach i na wszystkich kontynentach. Kościół rodzi się także, żyje, oczyszcza i dojrzewa dzięki temu pokarmowi, którym jest Ciało Pańskie.

***

Nie wszyscy mają możliwość systematycznego, czy też częstego przyjmowania Ciała Pańskiego. Jest tak z powodu różnych przeszkód, choroby, czy też braku duszpasterzy. Zawsze jednak istnieje możliwość ożywiania i podtrzymywania pragnienia przyjęcia Najświętszego Sakramentu. Pragnienie przyjęcia Chrystusa jest ważne i błogosławione, podobnie jak Komunia święta duchowa. Dlatego nie należy z nich rezygnować i o nich zapominać.

W katolickiej czci dla Bożego Ciała i Krwi Najdroższej nie ma magii, ani zabobonu. Chleb i wino konsekrowane podczas Mszy świętej mocą Ducha Świętego stają się Ciałem i Krwią ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa, zwycięskiego i chwalebnego. Są to znaki rzeczywistej, choć dostępnej tylko w wierze, obecności Chrystusa. W czasie naszego życia na ziemi jest to obecność jeszcze niepełna, nietrwała, i narażona z naszej strony na utratę.

Niezmienna jest wiara Kościoła katolickiego, dotycząca Ciała i Krwi Pańskiej. Nie utraciły też nic na swojej aktualności słowa dawnych pieśni, które wyrażają tę wiarę: Witaj Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy, w Świętej Hostyi, albo: W tej Hostyi jest Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy.

Drodzy Diecezjanie, niech dzisiejsza procesja Bożego Ciała, pierwsza po zaniku epidemii, da nam nowy impuls żywej wiary we wspólnocie wierzących.

+Jacek Jezierski, biskup elbląski